Razem Lepiej!

Razem Lepiej!

sobota, 25 maja 2013

Oprawa audio-wizualna


Oto tło do poprzedniego wpisu.  

Piosenka idealnie pasująca. Wideoklip również. Często oglądam i widzę tam nas. 

I trochę zdjęć wygrzebałam. 
Młodzi i ładni byliśmy wtedy :) 
Różnicę będzie widać po dodaniu fotek z wyjazdu po 5 latach....zwłaszcza w kilogramach :P

Młodzi i ładni....ale przede wszystkim szczęśliwi. 
I na co było to psuć ja się pytam? 







Dawno nie oglądałam tych zdjęć.
Fajnie powspominać.
Z czystym sercem mogę powiedzieć, że Sebastian owocem miłości jest.
Bynajmniej mojej :)

1 komentarz:

  1. Oj Martuś... coś Cię jakoś mocno wzięło na te wspomnienia :) Wiesz co myślę? Że Synuś na pewno jest owocem miłości, nie tylko Twojej. Może kolejne części Waszego love story trochę nam-czytelnikom rozjaśnią kulisy jak doszło do tego, że się popsuło... Ano pewnie, że szkoda. Są związki, które rozpadać się nie powinny :(

    OdpowiedzUsuń