Przerobiłam cały trening Skalpel. Z trudem, ale jakoś dałam radę. Formę mam taką, jak się spodziewałam - marną. Czego innego oczekiwać po prawie rocznej przerwie w ćwiczeniach? Ale musi być lepiej. Te 30 min dziennie, minimum 4 razy w tygodniu dam radę wygospodarować.
Humor mi się poprawił odrobinkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz