Razem Lepiej!

Razem Lepiej!

wtorek, 20 października 2015

Żelazko

Prawie 3 godziny prasowania...
i od razu wiadomo co się święci ;)



3 komentarze:

  1. Pamiętam prasowanie tych najmniejszych :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, pamiętam u nas akcje "żelazko". Termin z Lilą miałam na 5listopada, a 16października pojechaliśmy z Elizą do kina. Torba niespakowana, rzeczy nie wyprasowane. No i tak mnie po tym kinie jakoś dziwnie brzuch zaczął boleć, napinać się... Kurczę, jak my wtedy gnaliśmy do domu. Ja od progu za żelazko, Marcin oniemiał (z żelazkiem to On mnie widuje tylko jak się dzieci mają urodzić :)), i jakoś zdążyłam i się spakować i wszystko wyprasować... A nawet miałam jeszcze 2tygodnie na oswojenie się z tematem.
    Powodzenia Martuś :* Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń