Razem Lepiej!

Razem Lepiej!

czwartek, 12 marca 2015

Nie damy się!

Syn ma ostre zapalenie tchawicy i krtani
W domu złowroga cisza...
stracił głos, mówi szeptem.
Osłabiony, temp 35,8

M. łamie w kościach, bolą go nawet włosy.
Nie wiemy jaka temperatura, bo biedak musiał iść pracować.

Mnie bolą wszystkie mięśnie.
Znalazłam 2 podejrzane plamy. Jakby syfki. Jeden na ramieniu, drugi na udzie.
Ten na ramieniu bardziej podejrzany, nie dał się wycisnąć, zaczerwieniony. Ale nie swędzi.
Temp. 36, czyli też osłabienie.

Dzisiaj odwiedziliśmy tylko dwa ośrodki "zdrowia".
Poradnię chorób zakaźnych, gdzie klamek dotykałam koniuszkami dwóch palców i dostałam mdłości...raczej nie od ciąży, a ze strachu. Wokół mnie kilkanaście osób z WZW, boreliozami i innymi zarazami....brrrrrr
Krew pobrana, wyniki za 10 dni roboczych.

Zadałam dziś pytanie M. ....co zrobimy, jeśli jednak....
Ale chyba za bardzo boimy się o tym rozmawiać. Póki co wyparcie i jak Martuśka napisała - filozofia Scarlett O'hary.

No i u pediatry byliśmy, ale trochę bezradna była, bo antybiotyku na organizm bez odporności nie zapisze.... leczymy więc syropami, inhalacjami, imbirem i ciepłym mleczkiem.

Wtedy w listopadzie, kiedy straciliśmy Kropeczkę, też był szpital w domu.
Nie wierzę, że historia chciałaby aż tak się powtarzać.
To tylko taki złośliwy chichot Losu....żebyśmy później bardziej się cieszyli.
I żebyśmy sobie to przypominali, zawsze jak powiemy, że zaraz szlag nas z tą niesforną dwójką trafi :)
Przecież Babcia i Dziadziu nie pozwolą, żeby było inaczej.

4 komentarze:

  1. Biedulo Ty moja! Ja gleboko w sercu wierze, ze babcia i dziadek maja Was pod opieka. Chorob nie da sie uniknac niestety. Tu u Was taki traf niestety :(
    Racja pomyslisz o tym jutro. Ja mam Was w modlach i obym wymodlila bo zwatpie w Boga...!

    Tulam
    P.S. Ja sama chora jestem to juz moj 5-ty antybiotyk od 3miesiecy, znowu oskrzela i zatoki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę dużo zdrowia i ślę uściski!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czesc Martus!
    Bardzo sie wzruszylam Twoim postem. Babcia i Dziadzius poszli "do gory", zeby poznac Kropeczke i poinformowac Ja, co u Was slychac i kiedy najlepiej sie zjawic.
    Ja tez bardzo mocno wierze w to, ze Oni czuwaja.
    Jesli chodzi o lekarza z poprzedniego postu- rece opadaja. Wiem, ze ospa w ciazy to twardy orzech do zgryzienia, ale tak niemoralna i obrzydliwa wypowiedz mierzi okrutnie.
    A szczescie i zdrowie mozna, a nawet trzeba wymodlic- moje zdrowe Coreczki sa tego zywym przykladem :-)
    Powiem Ci, ze tak trzymam mocno kciuki i modle sie za to Wasze Malenstwo, ze jak juz wszystko dobrze sie skonczy (a tak bedzie!), to chyba powinnam byc matka chrzestna :D
    Co do ospy, mysle, ze jest naprawde duza szansa, ze masz przeciwciala.
    Ja ospe przechodzilam, ale rozyczki i odry nie, a mimo braku szczepienia (!) mam duzo przeciwcial. Czlowiek czasem nawet nie wie, ile chorob przeszedl w postaci utajonej.
    Pozdrawiam serdecznie
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ma ta Kropeczka być to i tak mimo choróbsk się uchowa i wszystko będzie dobrze. fakt los bywa zlosliwy ale to nie znaczy że sytuacja się powozy. tak naprawdę 30% ciaż u kobiet to ciążw poronione samoistnie ogranizm w ten sposb "pozbywa" się zarodkow, z których teoretycznier mogłyby rozwinąć się dzieci chore z wieloma wadami nie dożywszy nawet pierwszych urodzin. taki nasz naturalny obronny mechanizm.


    ja wierze że będzie wszystko ok i jeszcze pochwalisz się dziziusiem i razem z tboą "ciotki blogowe" bedą przeżywać ciążę rosnący brzuch i witać maleństwo zobaczysz;)))) myśl pozytywnie


    ja w swojej drugiej ciąży ( kiedy nie wiedziałam jeszcze o jej istnieniu) pracowałam na zmiany dźwigałam po kilka ton dziennie poruszając się w oparach toksycznych łatwopalnych gazów. i.....ciąśżę donosiłam dziecko zdrowe i żyje;) oczywiście po potwierdzeniu w razji na charakter pracy musiałam iść na l4 ale byłó milion sytuacji w których zanim jeszcze dowiedziałam się o ciąży mogłam poronic i nie poroniłam więc widać mimo niesprzyjających warunków wszystko byłó ok


    więc wierzę że tym razem i u ciebie będzie ok

    OdpowiedzUsuń