Haha Kobity moje... rozbawiły mnie Wasze komentarze :)
I rozczuliły w ogóle...urocze jesteście wszystkie :* :* :*
Obiecuję Wam, że wszystko napiszę i opowiem!
Ale w swoim czasie.
Nie mogę na razie.
Bo to wszystko tajemnica.
W dodatku w powijakach.
Dajmy się rozwinąć sytuacji.
Jedno Wam zdradzę, tak jak niektóre z Was się domyśliły - chodzi o Miłość.
Zupełnie niespodziewaną.
Ale jak już będę mogła się dzielić, kiedy już będziemy pewni, że się nie pomyliliśmy.
To Wam obiecuję, że dostaniecie historię na miarę dobrego filmu ;)
Musi Wam to wystarczyć, póki co.
Dziękuję za Waszą obecność. Naprawdę z każdym komentarzem pod poprzednim postem miód płynął na moje zdziwione, skołatane serce :)
Ha, tak czułam! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
No to powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńKochana, zima za oknem, a Ty motyle w brzuchu hodujesz :) Mówiłam Ci, że trzydziestka jest super!
OdpowiedzUsuńI o ile sytuacja nie będzie rozwijała się tak długo jak w wenezuelskiej telenoweli, to będę czekać. Cierpliwie. To w końcu podstawowa cecha każdej matki :p
Zaciskam kciuki!
no no no :) /kama
OdpowiedzUsuńooooo trzymamy mocno kciuki!!!
OdpowiedzUsuńTrudno się było nie domyślić po piosence :-)
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki za ten film :-)
Ach ach ach !!!! Nie mogę się doczekać!!! :*
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy...:p
OdpowiedzUsuńAlez sie ogromnie ciesze, na ten plomiec co sie tli juz w zalazku ;)
OdpowiedzUsuńtbc...:D
plomien hihi rety sorki ale sie litery poprzestawialy...
UsuńHuhuhu, tak myslalam! ;)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwoscia na szczegoly!!!
No to co - można się po mału uśmiechać ? Tak delikatnie ?
OdpowiedzUsuńEj- można nie ?
No, jeszcze się nie cieszę, ale już uśmiecham ok ?
Anetka, uśmiechać się można...ja non stop z rogalem na twarzy się przechadzam :)
UsuńAle tajemnicy zdradzić nie mogę. Nie dlatego, że nie chcę. Tylko nie wiem, kto tak naprawdę to czyta....A jeszcze jakiś czas nie może się to roznieść :)
poprosze o email, wejdz przez moj profil please :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award, a szczegóły znajdziesz tutaj :) http://memoriems.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)))
Hej Mamuniu, wracamy do blogowania :)
OdpowiedzUsuńNo dokladnie zgadzam sie z Marta:)
UsuńZa dlugo milczysz ;-) od tych motyli w brzuchu...czas cos napisac, wlasciwie to i tak juz powiedzialas A pora na B :-)
OdpowiedzUsuńPisz bo usycham z tesknoty hihihihi